SIMPLE

Hej wszystkim! Dawno mnie tu nie było, a to ze względu na to, że kiedy miałam zaplanowane zdjęcia pogoda nie pozwalała mi na ich zrobienie, do tego koniec roku szkolnego i miliony poprawek haha. Na szczęście zbliżają się wakacje i mnóstwo wolnego czasu. Przychodzę dziś do Was z bardzo prostą i wygodną stylizacją. Boyfriend jeans to dobra alternatywa by czuć się swobodnie, a zarazem modnie. Skórzane kurtki cieszą się niesłabnącą popularnością. Wkrótce klasyczne ramoneski zastąpią kolorowe. Buty które mam na sobie znajdziecie praktycznie w każdej sieciówce. Czarny skórzany pasek i rzemyk na szyi to uzupełnienie całego looku.
Jeśli spodobał Wam się outift zapraszam do komentowania :)

BLUE

Każdy z nas dobrze zna samego siebie. Jednak nie zawsze jesteśmy w pełni zadowoleni z tego jacy jesteśmy. Ja również należę do takich osób, lecz jedno jest pewne- każdy z nas jest inny i każdy z nas ma w sobie coś innego, coś co odróżnia nas od reszty i to sprawia, że Ty, który/a to czytasz jesteś jedyny/a w swoim rodzaju. Ja od niedawna kieruje się zasadą- Bądź sobą, nieważne co powiedzą inni. Spełniaj swoje marzenia i rób to co kochasz. To pomaga mi w chwilach zwątpienia. Na świecie jest dużo ludzi, którzy będą krytykować nas o błahe rzeczy, nie spodoba im się to co robimy lub będą nam zazdrościć tego, że próbujemy osiągnąć coś w życiu. Wtedy możemy usłyszeć bzdury i kłamstwa wyssane z palca na swój temat. Lecz czy warto się tym przejmować? Myślę, że nie. Kiedy starasz się być hmm..oryginalny, nie chcesz kopiować innych w tym jak się zachowują, ubierają itp. okazuje się, że robisz źle, bo przecież jak możesz wyróżniać się z tłumu? Jak możesz reprezentować sobą coś innego niż wszyscy, robić coś co sprawia ci przyjemność, radość i wiesz, że to nie jest nic złego? Ludzie, którzy krytykują nas właśnie za tego typu sprawy są potwierdzeniem, że to co robisz, robisz dobrze. Żyjemy w takich czasach, gdzie krytyka przychodzi ludziom bardzo łatwo. Nie warto przejmować się opinią, hejtami innych, dlaczego? Dlatego, że oni nie przeżyją życia za Ciebie więc nie widzę powodu czemu ktoś miałby dyktować Ci co możesz, a czego nie możesz robić w swoim życiu.